Forum Simple Plan Strona Główna

Opo - czyli wymyśły FunnyFan
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Simple Plan Strona Główna -> Twórczość własna
Autor Wiadomość
FunnyFan
Mam singiel SP


Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 1148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pod Twoim burkiem :]
Płeć: dziewczyna

PostWysłany: Sob 15:14, 17 Paź 2009    Temat postu:

Ciemność...Cisza...Czy ja umarłam? Raczej nie...Słyszę bicie mojego serca. Samotna....Czy to mój koniec?
Słysze jakiś głos.Bóg? Raczej Szatan....Ja do nieba się nie dostanę...
-Panno Roberts...-cicho.
-Panno Roberts-coraz głośniej. Otworzyłam oczy. Wszystko zamazane. Niebieskobiałe malowidło.
-Umarłam? - wyjąkałam ostatnimi siłami.
-Nie Jest Pani z nami-usłyszałam. Wtedy zobaczyłam już wyraźnie. Miła twarz mężczyzny uśmiechała się do mnie
przyjaźnie.
-Nazywam się Ryan Geograf.Jestem Pani Doktorem
-Gdzie jestem? Co się stało? - powiedziałam, a serce biło mi coraz mocniej ze strachu.
-Spokojnie - powiedział- Jest Pani w szpitalu, potrącił Panią samochód.
-Ile byłam nieprzytomna? - Pewnie jakiś tydzień, dwa. Przecież to nic poważnego nie było.Prawda?
-Leżała Pani w śpiączce 3 miesiące.
No to super...Pewnie Ojciec wychodził ze skóry...Teraz będzie mnie pilnował i może wynajmie mi bodyguard'a...Oby był
ładny.
-Ma Pani dużo przyjaciół - powiedział nagle Doktor spoglądając na mnie.
-Przychodziło do Pani codziennie 8 osób + ojciec.
-Który dzisiaj jest?! -wrzasnęłam zrywając się.
-25 Listopad - powiedział patrząc na mnie ze zdziwieniem.
25?! Dzisiaj jest to przesłuchanie zespołów! Musze tam iść! Obiecałam!
-Ja, ja muszę szybko stąd iść! -krzyknęłam wstając z łózka.
-Nie może Pani! - powiedział przytrzymując mnie.
-Ale to dla mnie bardzo ważne! Muszę!
Doktor popatrzył na mnie i mnie puścił.
-Dziękuję - powiedziałam wybiegając.
Po kilku minutach biegu byłam już przed domem. Ojca na szczęście nie było.Przebrałam się szybko w jakiś fioletowy T-Shirt, złapałam mój szczęśliwy krzyżyk i
wyszłam z domu. Zamknęłam drzwi i otworzyłam garaż. Był tam mój motocykl na którego wyprowadziłam i jazda xD.
Dotarłam przed rozpoczęciem. Po 5 minutach szukania znalazłam moich przyjaciół. SP i moje trzy przyjaciółki.
Stanęłam za nimi cicho.
-Siemkaa!!! - wrzasnęłam.Całą ósemka podskoczyła ze strachu a gdy mnie zobaczyli zaczęli dusić
-Ej dopiero co wyszłam ze szpitala! - powiedziałam łapiąc oddech - Chcecie żebym tak wróciła?!
Od razu odskoczyli.
-Myślałem że nie przyjdziesz - powiedział Pierre uśmiechając się szeroko.
-Prędzej śnieg spadnie w Lipcu...-powiedziałam ironicznie.
-A teraz zespól Simple Plan - jakiś kolo powiedział ze sceny.
-No to idziemy - powiedzieli równo chłopcy.
-To powodzenia Misiu - powiedziała Roxy tuląc się do Pierre'a.
Czekaj, czekaj! Tuląc się?! Misiu?! Czy ja o czymś nie wiem?!
Zatkało mnie gdy zobaczyłam Chuck'a całującego Suzy, a o Christine nawet nie mówię.
Stałam jak wryta.Nie wiedziałam co powiedzieć....
Trójka dziewczyn uświadomiła mnie, że:
A) Pierre i Roxy to para
B) Chuck i Suzy to para
C) Christine i David to para
Po prostu wiedziałam, że to się tak skończy.
Poszłyśmy przed scenę i słuchałyśmy jak grali.
Gdy zeszli dziewczyny poszły im pogratulować a ja chciałam zobaczyć kto będzie następny.
Nagle miałam ochotę wziąć cegłę i walnąć chłopakowi który wszedł na scenę.
Był to Mark który nawet ani razu nie przyszedł do szpitala.
-Cześć - ktoś powiedział za mną i mnie przytulił.To był Matt jak zwykle. Wtedy zobaczyłam spojrzenie Mark'a.
Patrzył na mojego kumpla jak na najgorszego wroga.
-Jak tam było w szpitalu? - powiedział Matt uśmiechając się-Sorry, że nie przyszedłem ale musiałem wyjechać.
-Ok, spoko.-uśmiechnęłam się- A kiedy pokażesz mi tego swojego chłopaka?
-Chory jest i nie mógł ze mną przyjść - posmutniał.
-Ojoj - pogłaskałam go po włosach - Wyzdrowieje.
Nagle ktoś mnie złapał za ramie i pociągnął za sobą.
-Co Ty robisz z tym kolesiem?!-powiedział ktoś przede mną. Podniosłam głowę. Mark.
-A co nie mogę?! - krzyknęłam.
-Jak jeszcze raz spotkam Cię z nim to mu zniszczę tą twarzyczkę - powiedział unosząc głos.
-Ja nie mogę gadać z kumplami z dzieciństwa ale szanowny Pan może się lizać z jakąś laską której nawet nie zna?!
Nie wytrzymałam, nerwy mi puściły. Milczałam, on też się nie odzywał.
-Amy ja...-złapał mnie za rękę.
-Pość mnie! -wyrwałam się-Nie chce cię znać - powiedziałam już spokojnie i odeszłam.
Czułam się... dobrze.Pragnęłam żeby poczuł się jak ja i spełniłam to.
-O, Amy szukałam Cię - Stanęła przede mną Roxy z uśmiechem.
-Po co? - patrzyłam na Nią.Nagle mina Rox zbladła.
-Dobrze się czujesz? - przyłożyła rękę do mojego czoła - Jesteś jakaś tak dziwnie czerwona.
-A nie, to nic - uśmiechnęłam się niewinnie. Widać było, że Roxy mi nie wierzy.
-A w ogóle jak ty wpadłaś pod ten samochód?
Co mam powiedzieć? Przyjaciół się nie oszukuje.
Stałyśmy, a ja mówiłam wszystko co się stało.
-Zabije sku**ysyna - powiedziała spokojnie a ja wybuchłam śmiechem.
-Spoko, spoko pozwólmy mu żyć.
Nagle ktoś złapał mnie od tyłu i podniósł.
-Puść, puść!! - krzyczałam do kogoś za mną.
-Nie...-po głosie poznałam że to był Jeff - Roxy już wie a my nie. Czekamy na wyjaśnienia.
-Ok! Tylko puść!-wrzasnęłam.Opowiedziałam im wszystko i staliśmy w ciszy.
-Chodźmy lepiej zobaczyć kto gra - powiedziałam uśmiechając się. Atmosfera była napięta.
Poszliśmy przed scenę i oczywiście Stał tam Mark z jakimiś 2 kolesiami. Moi kumple wysłali mu zawizdne spojrzenia,
a ten chyba skapnął się o co chodzi. Zaczęli grać.Nawet fajnie im to wychodziło. Perkusista był nawet słodki ale nie zwracał na mnie uwagi.
Cuż takie życie. Wtedy przez głowę przeszedł mi diabelski pomysł.Weszłam na scenę.Chłopaki przestali grać a wszyscy patrzyli na mnie.
Podeszłam do mikrofonu, a wtedy perkusista mnie zauważył.
-Nudzę się więc postanowiłam zaśpiewać krótką piosenkę którą na pewno każdy zna. - powiedziałam z uśmieszkiem.
Wszyscy nadal na nie patrzyli.Podeszłam do kolesia z "EMO" fryzurką.
-Pozwolisz - szepnęłam i wzięłam mu gitarę. Stanęłam przed mikrofonem i zaczęłam śpiewać Metallica-Little Boy You're Going To Hell
z South Park. Gdy się skapnęli co śpiewam zaczęli szaleć. Czyli słyszeli tą piosenkę. Mark Patrzył na mnie z otwartą buzią a ja miałam
radochę.


Głupie, głupie, głupie
Sorry za błedy ;/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Muerta
Zbieram pieniądze na plakietkę SP


Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: dziewczyna

PostWysłany: Sob 18:35, 17 Paź 2009    Temat postu:

Hahahuhu.
Fajne , fajne xP


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Groszek x]
Mam singiel SP


Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karlino
Płeć: dziewczyna

PostWysłany: Nie 14:08, 18 Paź 2009    Temat postu:

Jak ja mogłam powiedzieć do niego MISU<ściana>
Ale opo fajne xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FunnyFan
Mam singiel SP


Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 1148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pod Twoim burkiem :]
Płeć: dziewczyna

PostWysłany: Nie 16:49, 25 Paź 2009    Temat postu:

Stanęłam przed Mark'iem z satysfakcją. On wiedział że coś się święci.Ale pomimo mojego złamanego serca(które
pragnęło zemsty) nic mu nie zrobiłam.Podeszłam do niego i delikatnie pocałowałam w policzek.
-Żegnaj - szepnęłam cicho i odeszłam.Ludzie mówili coś do mnie ale ja ich nie słuchałam, olewałam wszystkich.
-Amy czekaj! - usłyszałam krzyk Chuck'a ale nie zatrzymałam się. Szłam szybkim krokiem, a gdy zniknęłam wszystkim z oczu biegłam.
Nie mogłam im powiedzieć strasznej, okropnej prawdy. Gdy weszłam do domu ojciec patrzył na mnie z żalem.
Wiedział co myślę, wiedział co zrobiłam.Z moim ojcem łączyło mnie kilka rzeczy:
1. Szeroki uśmiech,
2.Bunt,
3.Trudność w mówieniu i okazywaniu uczuć.
Mama mi mówiła jak pierwszy raz się spotkali.Po spotkaniu ojciec nie odzywał się 2 miesiące aż w końcu powiedział "Cześć".
Nieśmiali chłopcy są słodcy, ale nieśmiałe dziewczyny już nie. Poszłam do pokoju, włączyłam muzykę, usiadłam na podłodze i siedziałam tak.
Akurat zrobili nam przerwę bo coś się w szkole stało i odwołali ją na miesiąc. Przez miesiąc nie odbierałam telefonu, nie wychodziłam z domu,
zero kontaktów z przyjaciółmi.Pewnego, deszczowego dnia siedziałam jak zwykle sama w domu i oglądałam telewizję.
Nagle ktoś zadzwonił do drzwi.Nie chciałam otwierać. Stałam przed drzwiami i czekałam aż dzwonek ucichnie. Nagle cisza.
Strasznie chciałam zobaczyć kto dzwonił, może to ktoś ważny?Otworzyłam drzwi. Przed drzwiami jednak stał chłopak, cały przemoknięty,
który patrzył na mnie ze wzrokiem bezdomnego kota.Na początku myślałam, że to Pierre ale ten koleś był wyższy.
Po chwili zorientowałam się, że to był Mark. Nie wiedziałam co powiedzieć. Wpuściłam go. Cały mokry nie spuszczał ze mnie wzroku.
-Tak? - powiedziałam drżącym, połykając nerwowo ślinę.On jednak nic nie odpowiadał.Przeszywał mnie wzrokiem
Jakby chciał mnie przeczytać, jakby chciał czegoś się dowiedzieć.
-Amy...-wyjąkał - Co się dzieje?- powiedział.Wiedział, że coś ukrywam.Ledwo go znam, a mam wrażenie, że znam go całe moje życie.
-Ja...-nie wiedziałam co mam mu odpowiedzieć.Nieświadomie poczułam jego ciepłą rękę na swoim zimnym policzku.
Patrzyliśmy sobie w oczy.Czułam się dobrze.Poczułam jak jego usta delikatnie dotykają mojego czoła, potem policzków.
Gdy już miał mnie pocałować odsunęłam się. Nie mogłam się bardziej w to angażować.
-Mark, ja się wyprowadzam - powiedziałam spoglądając w dół.
-Kiedy?
-Po roku szkolnym-powiedziałam, próbując powstrzymać płacz. Usłyszałam jak on podchodzi i mnie obejmuje.
Poczułam się wtedy bezpieczna.Jego dłonie błądziły po mojej tali. Poczułam usta na mojej szyi.
Pocałował mnie jakby to miał być nasz ostatni pocałunek. I tak mogło się stać. Po paru minutach staliśmy przed sobą
w milczeniu. Zobaczyłam tylko jak chłopak moich snów wychodzi. Zostawił drzwi otworzone("Idiota jakiś! xD Pada a ten drzwi mi zostawił otworzone xD
"Odp. Aut.)

***********

Staliśmy na lotnisku. Ja, Pierre, Seb, Jeff, David, Chuck, Suzy, Roxy, Christine i Mark.
-Trzymaj się młoda - zaczęło SP i uścisk.
-Jak poznasz jakiś przystojniaków to dzwoń - Powiedziała Roxy, a Pierre rzucił jej tylko spojrzenie w stylu "A spróbuj tylko odebrać" xD
-Pisz codziennie - powiedziała Suzy-I wysyłaj banany! -krzyknęła Christine.
-Pamiętaj że nigdy o Tobie nie zapomnę - powiedział Mark tuląc mnie mocno - Kocham Cię...
-Ja Ciebie też - odpowiedziałam mu po czym poszłam. Wsiadłam z ojcem do samolotu i nie mogłam uwierzyć, że nigdy już tu nie wrócę.


KONIEC!

Sorry za błędy i takie tam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CZARNA
Zbieram pieniądze na plakietkę SP


Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wro.!/
Płeć: dziewczyna

PostWysłany: Nie 17:22, 25 Paź 2009    Temat postu:

wow.. to co mi na gg pisałaś to tylko przedsmak po prostu mam wiesz co a jak nie to pytaj na gg ;]

Zjefajne kochanie xD <LOL2>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FunnyFan
Mam singiel SP


Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 1148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pod Twoim burkiem :]
Płeć: dziewczyna

PostWysłany: Nie 19:58, 25 Paź 2009    Temat postu:

Czarna ma orgazm Yellow_Light_Colorz_PDT_07 <lol2>
Nie no to był żart...chyba xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CZARNA
Zbieram pieniądze na plakietkę SP


Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wro.!/
Płeć: dziewczyna

PostWysłany: Nie 20:05, 25 Paź 2009    Temat postu:

hahahaha..
a jak nie xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Groszek x]
Mam singiel SP


Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karlino
Płeć: dziewczyna

PostWysłany: Pon 14:40, 28 Gru 2009    Temat postu:

Jakim cudem ja tego nie czytałam!
Boże to jest piękne!
Ale dzwoń, dzwoń!xD
Bo Roxy to ja xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FunnyFan
Mam singiel SP


Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 1148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pod Twoim burkiem :]
Płeć: dziewczyna

PostWysłany: Pon 23:09, 28 Gru 2009    Temat postu:

Zmuszona przez Grocha napisałam Part 2

_____________________

Minęło kilka lat.Leciałam właśnie samolotem do Kanady.Nie mogłam uwierzyć, że spotkam moich starych kumpli.
Serce waliło mi jak oszalałe gdy samolot lądował już w Montrealu.Na szczęście Ojciec nie sprzedał starego
domu w którym mieszkaliśmy kiedyś.Przyjechałam Taxówką Pod dom.Tyle wspomnień krążyło w mojej głowie.Podeszłam
do drzwi powoli je otwierając.Wszystko było zakurzone lub przykryte białym prześcieradłem."Nie dam rady tego sama
posprzątać" tylko to zdanie przeszło mi przez myśl.Weszłam na górę z moimi walizkami.Weszłam do mojego pokoju i
od razu usiadłam na łóżku.Łóżko przypominało mi Mark'a.Nawet pachniało jego perfumami.Nie mogłam uwierzyć, że go spotkam.
Położyłam na podłodze moje walizki , zbiegłam ze schodów i ściągnęłam z lustra białą tkaninę.Zmieniłam się od ostatniej
wizyty tutaj.Ścięłam włosy, cera stała się bardziej opalona o oczy pogłębiły swoją barwę.Nie malowałam się tak bardzo jak
kiedyś, stawiałam na naturalność.Uśmiechnęłam się do swojego odbicia i wyszłam z domu.Poszłam tanecznym krokiem do Roxy.
Roxy zamieszkała kilka domów od mojego, starego.Po kilku minutach stałam już przed jej drzwiami i zastanawiałam się czy
mnie pozna.Zadzwoniłam do drzwi.Moim oczom ukazał się dobrze zbudowany mężczyzna z ciemnymi włosami.Patrzyłam na niego
nie wiedząc kto to.Po chwili już go poznałam.To był Pierre.
-Słucham-powiedział sprzątać prosto na mnie.
-Nie poznajesz mnie?-nie zdziwiłam sie zbytnio bo jak ja czasem patrze do lustra to siebie sama nie mogę poznać.
-No niestety nie.
-To ja Amy-powiedziałam uśmiechając się.Wtedy Pierre mnie poznał przytulił mnie tak mocno że przez chwilę nie mogłam
oddychać.
-Rox chodź tutaj!-zawołał-Mam dla Ciebie niespodziankę.
Do drzwi podeszła ciemno-włosa dziewczyna.
-Amy!!-krzyknęła i od razu wpadłyśmy sobie w ramiona-Jak ja Cię dawno nie widziałam!
-No fajnie-przerwał nam Pierre-Tylko ja jej nie poznaję?
Weszliśmy do środka.Rozmawialiśmy dość dłuższy czas.Dowiedziałam się że Suz i Christine się wyprowadziły.
-Dobra ja spadam-powiedziałam wstając.
-Gdzie idziesz?-spytała Roxy.
-Do swojego chłopaka-wystawiłam jej język i ruszyłam w stronę drzwi -Do zobaczenia - powiedziałam wychodząc.
Dawno nie widziałam Mark'a.Ciekawe czy on wgl mnie pamięta.Szłam kilkanaście minut patrząc w ziemię i rozmyślając
co mu powiem.Nim się obejrzałam stałam już przed jego drzwiami.
-przecież to mój chłopak - powiedziałam do siebie - Czego ja się boję?
Zapukałam czekając aż ktoś z łaski swojej otworzy drzwi.Po kilku sekundach w drzwiach stanął wysoki chłopak z "EMO"
fryzurą i kolczykiem w wardze.
-Kim jesteś-spytałam patrząc na chłopaka
-Kim ja jestem?-spojrzał na mnie-Kim Ty jesteś?
-Ja?-i wtedy zajarzyło mi w głowie. To był ten sam kolo z którym Mark grał na koncercie.
-Jest Mark? -powiedziałam próbując zajrzyć do środka.
-Nie ma go
-Jak to go nie ma?! -wrzasnęłam patrząc na kolesia-A gdzie jest?
-Musiał wyjechać a my tu musimy czekać bo jakaś jego laska ma przyjechać.
-Nie mów na mnie laska i mnie wpuść do środka-powiedziałam ironicznie, zgarniając kosmyki włosów z mojej twarzy.
Koleś wpuścił mnie do środka.Nic się nie zmieniło od poprzedniej mojej wizyty.Weszłam i od razu usiadłam na fotelu.
-Więc-zaczął chłopak-Ty jesteś dziewczyną Mark'a?
-No ja -uśmiechnęłam się do kolesia-Jestem Amy
-Ja Tom -powiedział uśmiechając się ciepło do mnie.Usiadł na kanapie i gadaliśmy.Kolo był naprawdę wyje***ty!
Przez cały czas rozśmieszał mnie historiami o jego bracie.Nagle ktoś zapukał.
-To pewnie Travis-powiedział Tom kierując się do drzwi-Siema Travis
-No hej-powiedział ktoś wchodząc do domu.Koleś imieniem "Travis" zobaczył mnie i się na mnie gapił.
-Co się gapisz?-powiedziałam patrząc na chłopaka.
-Ty jesteś dziewczyną Mark'a?-zapytał podchodząc bliżej
-No ja-powiedziałam-A co?
-Nie, nic-powiedział uśmiechając się-Mark ma dobry gust -powiedział i skierował się do kuchni.
-Kiedy Mark wróci? -spytałam ziewając.
-Nie mówił Ci?-wtrącił Travis z kuchni.
-Nie mówił czego?-zapytałam.
-No ze wróci dopiero jutro.
-No nie mówił -wstałam- Ej mam do was prośbę.
-Co -powiedzieli równocześnie.
-Pomożecie mi w czymś-uśmiechnęłam się błagalnie.
-W czym?-powiedział Travis wchodząc do salonu.
-No bo mam bałagan w domu i nie dam rady sama posprzątać.
-No jasne-powiedział Tom uśmiechając się szeroko.


Sorry za błędy ;/
Nie chciało mi się trochu pisac xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Groszek x]
Mam singiel SP


Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karlino
Płeć: dziewczyna

PostWysłany: Pon 23:24, 28 Gru 2009    Temat postu:

Kocham Cię!
Dzięki;**
A opo świetne ii...mieszkam z Pierre'm, mieszkam z Pierre'm
Heh^^
Daj nexta jak mnie kochasz!xD^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FunnyFan
Mam singiel SP


Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 1148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pod Twoim burkiem :]
Płeć: dziewczyna

PostWysłany: Wto 22:49, 29 Gru 2009    Temat postu:

Zmuszona znowu przez grocha znowu napisałam
(Ona mnie wykończy)


_______________________________

Poszliśmy pod mój dom śmiejąc się i żartując.Po kilku minutach byliśmy pod domem.
-Dużą masz chatę -powiedzieli równocześnie.
Weszliśmy i ich zatkało.
-Ale tu burdel-powiedział Travis kaszląc przez kurz unoszący się w pomieszczeniu.
-Uwierz, u mnie jest gorszy -powiedział Tom uśmiechając się -No to do roboty.
Chłopaki wzięli się za dół a ja górę. Góra jest większa i mi szybciej poszli niż im,
więc pomogłam z dołem.Ściągnęliśmy prześcieradła, pościeraliśmy kurze, wywietrzyliśmy dom,
poodkurzaliśmy i przynieśliśmy kilka rzeczy z garażu.
-No posprzątane - powiedziałam ścierając kurz z telewizora.
-Masz zdecydowanie za duży dom - powiedział Tom zwalając się na wersalkę.Uśmiechnęłam się
pod nosem i usiadłam obok niego z Travisem.Oglądaliśmy z godzinkę telewizor i stwierdziliśmy,
że pójdziemy na zakupy.Wezwaliśmy Taxówke i pojechaliśmy do najbliższego super marketu (Biedronka xDD)
Gdy weszliśmy chłopcy dorwali się wózków i kazali mi wejść do jednego. Oczywiście czując tutaj coś
głupiego zgodziłam się.Travis prowadził wózek, a Tom dawał produkty do wózka.Gdy poszliśmy do kasy
dostaliśmy opiernicz od ekspedientki i ochroniarza, że to nie do zabawy. Kiedy zapłaciliśmy Tom pokazał
im Fuck'a i odjechaliśmy szybko.Większych wariatów nie spotkałam.Gdy wracaliśmy z reklamówkami spotkaliśmy
Seb'a,Jeff'a,Chuck'a i David'a.Mili podwieźli nas do domu.Weszliśmy do domu.Kuchnia i wkładanie produktów
Do szafek.Tom dostał z Jajka i mąki.Jajka od Travis'a, a mąki ode mnie.
-Wiesz co?-powiedział Tom kierując głowę w moją stronę.
-No co-odpowiedziałam.
-powiedzieć ci Jak Mark Cię zachwalał jak Cię pierwszy raz zobaczył?-Powiedział wystawiając język.
Nie słyszałam tego więc może, możne....
-No dawaj!-krzyknęłam, słuchając go uważnie.
-Cytuję-chrząknął-Ta s**a rzuciła we mnie Herbatą.Jakaś je****ta małolata.Jak ją zobaczę następnym razem to
zabije.
Siedziałam na blacie kuchennym z otwartą buzią nie wiedząc co powiedzieć.
-Ale spokojnie-dodał Travis-To nie koniec.
-Dacie mi skończyć?-powiedział oburzony Tom
-No dawaj nie gadaj!-wrzasnęłam wkurzona.
-Ale gdybyście ja widzieli.Czarne, lśniące, długie włosy, bialutkie, śliczne ząbki i te oczy!Tak, tak oczy!
Takie jak morze niebieski.
I wtedy nie wytrzymałam.Wybuchłam śmiechem.
-Naprawdę coś takiego powiedział?-powiedziałam próbując przestać się śmiać.
-No na serio -potwierdził Tom.
Było już po 3 w nocy.
-To my idziemy -powiedział Travis wstając.
-Nigdzie nie idziecie!-powiedziałam rzucając mu się na szyję-Nie idziecie bo...
-Bo? -powiedział zaciekawiony Tom.
-No bo ja Się boję-powiedziałam jąkając się trochę.
-No to zostaniemy -powiedział Travis z powagą.
Uśmiechnęłam się do nich promiennie.
-Jesteście kochani -powiedziałam wchodząc do salonu-Travis może spać w pokoju mojego ojca, a Tom w gościnnym.
-Dobra-powiedzieli równo.
Pokazałam im pokoje po czym poszłam do swojego.Poszłam do łazienki, umyłam się i przebrałam w piżamę.
Położyłam się na łóżku, wdychając jego zapach.Zapach Mark'a.Przypomniało mi się jak uderzyłam go kijem (xD)
i jak się martwiłam czy mu nic nie jest.Dzisiaj go spotkam (no dzisiaj bo to już 3 xD).Nie wiem kiedy zasnęłam.
Nagle obudził mnie łomot do drzwi.Wstałam niechętnie i do nich podeszłam.
-Już -mruknęłam otwierając je. W drzwiach stał Tom w samych bokserkach
-Już 12-krzyknął -Ja pół godziny Mark wróci.
Nagle jakby ktoś uderzył mnie młotem.Poszłam szybko do łazienki.W pośpiechu umyłam się i uczesałam bo
nie miałam czasu na malowanie.Otworzyłam szybko walizkę i wyciągnęłam pierwszą, lepszą, białą sukienkę.
Otworzyłam drzwi i zobaczyłam że Travis i Tom juz stoją przy drzwiach. Zeszłam pośpiesznie ze schodów, ubrałam budy,
założyłam bluzę i wyszliśmy.Szliśmy pośpiesznie w stronę domu Mark'a.Po kilkunastu minutach byliśmy juz w środku.
-Właśnie ląduje -oznajmił Tom.Stałam przed drzwiami myśląc co mu powiedzieć.Pocałować, przytulić? Kompletnie
nie wiedziałam co zrobić.Nagle usłyszałam parkujący samochód.Serce zabiło mi mocniej.Ktoś powoli otworzył drzwi.
To był Mark.Gdy mnie zobaczył podszedł, ściągając plecak i uśmiechając się.
-To my idziemy -powiedział Travis wyciągając Tom'a z domu.
-Ale ja chce popatrzeć! -powiedział Tom.
Oni wyszli a drzwi zamknęły się (przeciąg).Mark stał przede mną nic nie mówiąc.Przytulił mnie delikatnie jak
porcelanową lalkę.Popatrzyłam w jego oczy i uśmiechnęłam się.On zrobił to samo.
-Tęskniłem -mruknął mi do ucha.
-Oj zamknij się -od razu go pocałowałam.
Całowaliśmy się dość długo.Mark ściągnął koszulkę (Yeah xD) po czym próbował znaleźć zamek w mojej sukience.
Nagle zadzwonił telefon.
-Następnym razem wyłącz telefon-oznajmił ubierając koszulkę z powrotem (buuu xD)
Spojrzałam na telefon.Ukazało mi się jedno słowo "Roxy"
-Co chcesz?-odebrałam-Mam nadzieję że to coś ważnego.
-JESTEM W CIĄŻY!

Sorry za błedy ;/


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Groszek x]
Mam singiel SP


Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karlino
Płeć: dziewczyna

PostWysłany: Śro 12:47, 30 Gru 2009    Temat postu:

Łeee! Yellow_Light_Colorz_PDT_41
Dlaczego zawsze ja muszę być w ciąży Yellow_Light_Colorz_PDT_25
Haha xD
Do kolejnego też cię zmuszę...wykończę Cię i zadźgam igłą xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FunnyFan
Mam singiel SP


Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 1148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pod Twoim burkiem :]
Płeć: dziewczyna

PostWysłany: Sob 17:14, 13 Lut 2010    Temat postu:

Stałam jak wryta nie wiedząc co powiedzieć. Mark stał tuż obok w razie gdybym upadła.
-Powtórz- szepnęłam.
-Przyjdź to ci opowiem.
Rozłączyłam się, wzięłam szybko bluzę i już miałam wychodzić gdy:
-Będę tu czekał-powiedział tak ponuro, że musiałam się odwrócić. Patrzył na mnie jak porzucony szczeniak. Serce bolało, ze muszę go zostawić ale to była wyjątkowa. Podbiegłam do niego, pocałowałam w policzek.
-Za chwilę tu przyjdę masz tutaj zostać – rozkazałam z uśmiechem i wyszłam pospiesznie. Dosłownie biegłam do jej domu. Gdy już przed nim byłam nawet nie pukałam tylko od razu wtargnęłam do domu. Roxy stałą
w drzwiach od kuchni z szerokim, anielskim uśmiechem.
Podeszłam do niej spokojnie.
-Jak?!- wrzasnęłam.
-Nie wiesz skąd biorą się dzieci? - spytała powstrzymując śmiech.
-No wiem ale...- zmierzałam się – Ale czy Pierre wie.
-No wie przecież jest ojcem tego maleństwa – uśmiechnęła się kładąc rękę na swoim brzuchu.
Uśmiechnęłam się i przytuliłam ją.
-A planujecie ślub? - spytałam nieśmiało. To nie moja sprawa nie powinnam się wtrącać.
-Nie mówiłam Ci ?- spytała ze zdziwieniem.
-No nie.
-Jesteśmy zaręczeni – odparła z uśmiechem. Zakręciło mi się w głowie od przypływu informacji. Usiadłam szybko otwierając szeroko oczy. Roxy tylko się śmiała.
-Fajnie że Cie śmieszę - powiedziałam próbując się uspokoić.
-Sorry - śmiech - Nic Ci nie jest?
-Ok przeżyje...
Siedzieliśmy tak chwile i gadaliśmy o dupie Maryny.Nagle spojrzałam na zegarem. Myślałam że minęło gdzieś z 15-30 minut....
-Gadamy już 2 i pół godziny?! - wstałam na równe nogi - Ja musze iść.
Wyszłam zamykając za sobą drzwi.
-Mark mnie zabije - powiedziałam sama do siebie i ruszyłam w stronę jego domu. Po kilku minutach byłam na miejscu. Otworzyłam powoli drzwi zaglądając nieśmiało do środka. Mark siedział na kanapie pomiędzy
Tom'em a Travisem i o czymś rozwiali. Nie wiedziałam czy wejść i przerwać im rozmowę. Byłam dobrze wychowana więc tego nie zrobiłam. Wycofałam się po cichu zamykając za sobą drzwi. Postanowiłam iść
do domu. Szłam powolnym krokiem w stronę mojej chaty. Wzięłam telefon do ręki i wykręciłam nr do Mark'a. Nie odebrał. Znowu zadzwoniłam i znowu nie odebrał. Wsadziłam telefon do kieszeni. Po kilku
minutach marszu byłam już w domu. U siadłam przed telewizorem i włączyłam go. Przełączałam kanały aby znaleźć coś ciekawego. W końcu trafiłam na MTV. Zostawiłam bo akurat leciały jakieś piosenki.
Bez większego zainteresowania patrzyłam w kolorowy ekran. Nagle jakiś fajny kawałek zaczął lecieć więc skupiłam się na tytule.
-Blink 182, All the Small Things - przeczytałam tytuł który ukazał się w lewym, dolnym rogu ekranu i...zamurowało mnie. Moim oczom ukazał Się Tom, Mark i Travis. Nie mogłam w to uwierzyć.
Patrzyłam na to z szeroko otworzonymi oczami wsłuchując się w każde słowo, w każdy ruch jaki wykonywali w tym klipie. Przetarłam oczy aby zobaczyć czy to rzeczywiście oni.Połknęłam głośno ślinę
i uśmiechnęłam się do siebie
-No, no, no - powiedziałam - Ciekawe czy Pan Hoppus chciał mi o tym powiedzieć. Wzięłam za pilot i szybko wyłączyłam telewizor. Poszłam do kuchni żeby nalać sobie szklankę wody ale ktoś mi nie pozwolił.
Usłyszałam dzwonek do drzwi. Wróciłam się i stanęłam przed nimi. Nie wiedziałam co zrobić. Otworzyć czy nie? Otworzyłam a moim oczom ukazał się nie kto inny
- Witam, witam Panie Hoppus - powiedziałam kpiącym głosem.
-Widziałaś teledysk? - spytał nieśmiało.
-No widziałam, widziałam...- spojrzałam na niego - Czemu mi nie powiedziałeś?
Spuścił głowę i stał w ciszy.
- Bo...-wymruczał
-Bo? - zagarnęłam włosy za ucho.
-Ciągle mówiłaś, że nie chcesz chodzić z jakimś gwiazdorem, że by się wymądrzał - powiedział patrząc na mnie - A ja nie chciałem żebyś mnie zostawiła.
Smutno mi się zrobiło. Wzięłam jego twarz w dłonie i pocałowałam go.
-Ja Cię nigdy nie zostawię - uśmiechnęłam się - Bez Ciebie moje życie nie ma sensu.
Na jego twarzy znów zagościł uśmiech. Obią mnie ramionami w tali przytulając mnie.
-Kocham Cię - powiedział patrząc mi w oczy.
-Ja Ciebie też Kocham.
I nagle tak jakby mi się film urwał.Pamiętam to jak przez mgłę.Obudziłam się w łóżku leżąc na brzuchu. Zobaczyłam Mark'a ubierającego koszulkę.
-Ej - mruknęłam.
Odwrócił się w moją stronę i uśmiechnął się szeroko.
- Wracaj do łóżka - uśmiechnęłam się mówiąc to.
-Nie mam czasu - odpowiedział podchodząc do mnie - Innym razem.
-To chociaż mnie pocałuj!- przewróciła się na plecy uśmiechając się.
Mark nachylił si i złożył na moich ustach lekki pocałunek po czym wyszedł. Niechętnie wygramoliłam się z łóżka i poszłam do łazienki. Umyłam się, ubrałam i zeszłam na dół. Weszłam do kuchni i wzięłam coś
do jedzenia. Zjadłam i zrobiłam sobie kawę. Skierowałam się z nią do ogródka. Usiadłam na huśtawce i popijając kawę próbowałam sobie wszystko przypomnieć.
-Ajj! - przypomniałam sobie. Na samą myśl zarumieniłam się momentalnie...

Sorry za błędy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Groszek x]
Mam singiel SP


Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Karlino
Płeć: dziewczyna

PostWysłany: Sob 17:18, 13 Lut 2010    Temat postu:

Kocham Cię!
kocham, kocham, kocham!;********Heart;33
mówiłam Ci już że Cię kocham?
Aha, kocham Cię!
Super to, czekam na nexty;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Simple Plan Strona Główna -> Twórczość własna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin