teksty waszych nauczycieli ;)

CZARNA

"Kochaniutka minus jeden xD"
"Panno "jakaś tam' czy pani jest niedorozwinięta"
"Ty frajerze nie jestes w stanie się spakować"
Ostatni jest najlepszy xD

FunnyFan

Ksiądz zbiera kasę na książki...
ma cały worek...

Chomen-O będzie na wino mszalne
Listwa-Po co tyle.? Jabol kosztuje 4 zyla
Ch-10 zyla
L-4 zyle
K-Do kościoła trzeba dobre wino
a wszyscy w brecht

Ksiądz-Kondrat choć tutaj.!
Chomen-Ide
K-Nie przeszkadzaj Kamilowi.Pod tablice i pokutować
Chomen podchodzi po tablice...
Ch-Moja wina, moja wina
wszyscy w śmiech xD

FallóWka

Pani od polskiego (201) :

Eros rozprowadza członki .... yhm.. non , wiecie o co chodzi... to znaczy..

Klasa w brech!

Fabulous

dzisiaj mnie to rozwaliło
nauczycielka: (coś tłumaczy o systemie oceniania i programie nauczania)
uczennica: to jakieś powalone jest...
nauczycielka: witamy w Polsce!

Groszek x]

FallóWka

i tak Piszakowa jest najlepsza ;P

Muerta

' Wyobraźcie sobie , że jestem dinozaurem i mam pazury'
Tekst babki od geografii.
W sumie wyobrażenie sobie tego przyszło z łatwością

Fabulous

N - nauczycielka, U- uczeń
no to jedziemy
N: a z kim wy macie matmę?
U: no z taką panią... nie wiem jak ona się nazywa, taka młoda...
N: z panią W.?
U: tak, z panią W.
N: hahahha jak pani W. jest młodą panią to ja jestem dinozaurem

to tak a propos dinozaurów XD

Groszek x]

To u nas kolega nadmuchał takie jedno coś zwane prezerwatywą i rzucał po klasie na biologii...a babka do niego:
-To się zakłada na członka, a nie...nie...a nie się tym...bawi!xD Yellow_Light_Colorz_PDT_02

na geografii:
-jaka jest Ziemia?
-Okrągła!
-Okrągła to jest moja........pupa!Moja pupa jest okrągła!Ziemia jest kulista!

Groszek x]

geografia:

Dzieci proszę się nie śmiać z osób,które nie mają mózgu.To nie stosowne wyśmiewać się z innych.

-Kto to jest Ziemianin?
-Ktoś kto mieszka na Ziemi.
-Krzysiek nie jest Ziemianinem!
-Wiem, widzę.
-Mateusz też nie jest Ziemianinem!
-Tak.Na Ziemi są ludzie i Mateusz.
-Haha.
-Przepraszam!Na Ziemi są ludzie, Mateusz i Fornal*.

*nazwisko kolegi

Fabulous

pani, której nazwiska tutaj nie przytoczę: "widzę, że macie za dużo energii... kiedy ma się za dużo energii to lepiej spożytkować ją na coś pożytecznego, na przykład na seks. ja tak robię"
chyba chciała być śmieszna i wyluzowana, jednak nikt się nawet nie zaśmiał, za to zyskała nasze spojrzenia z dezaprobatą i odrobiną litości...

Muerta

Taa. Nauczyciele , którzy myślą , że są śmieszni. Coś o tym wiem.
Dziś , gdy wchodziłam do klasy ksiądz zapytał 'spierdzieć Ci się na twarz ?!'. Zamknął drzwi i wszyscy wybuchnęli śmiechem. To było dziwne. xD

Fabulous · Wysłany: Czw 19:47, 18 Mar 2010 Temat postu:

u nas na rzeźbie: "jak ty niesiesz ten nóż?! tak się nie nosi noża! jeszcze wbije się komuś, złamie i co wtedy?! szkoda noża!"

tomashoftheyear · Wysłany: Pon 2:47, 22 Mar 2010 Temat postu:

Fabulous

pan Rzeźbiarz ma najlepsze teksty
"No pokaż no tę nędzę"
"W takim zabójczym tempie to po przerobieniu całego materiału wyznaczonego do nauczania w tej szkole wy będziecie na poziomie... hmmm, właściwie to nie będziecie na żadnym poziomie. Zapisać: kupić klasie B ogromne lustro!"
albo jak się dziołchy od nas z klasy pobrudziły gliną, to on oczywiście wyjechał z tekstem: "wiecie panie, ja słyszałem, że są różne takie tam maseczki błotne i tak dalej... ale nie radziłbym korzystać z tej gliny... nie dość, że przywieziona z odległych stron Polski, to jeszcze pół szkoły moczy łapy w tej glinie. wiecie, ja cały czas nie siedzę w pracowni, a młodzieży ostatnio przypadło do gustu wlewanie różnych rzeczy do gliny...doradzałbym zastanowić się poważnie"
"proszę nie walić tak w ten kawalet, bo będzie pan pan schylał do swojej pracy jak po mydło! kawalety są drogie i jak pan zepsuje to będzie pan na podłodze rzeźby robił!"
albo jak kumpel zrobił rzeźbę przedstawiającą penisa, nauczyciel skomentował to tak: "panie, weź pan zostaw w domu swoje wyuzdane fantazje seksualne i wydumane problemy i weź się pan do roboty! bo takie fallusy to pan w dzienniku może znaleźć przy swoim nazwisku!"
a jak już w temacie jesteśmy
to na malarstwie kiedyś się zdarzyło; podchodzi nauczyciel do płótna jednego z uczniów i mówi coś takiego: "ej ej ej, no człowieku, co to ma być... to miała być martwa natura... co ty za chu.ja tutaj masz wymalowanego?! ty nie widzisz że to ma inny, nie taki chu.jowy kształt!? te garnki stoją inaczej!"
a ostatnio usłyszałam od pani profesor: "ty Magdaleno, ty nawiedzona duszo!" oO'